MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomysł na emeryturę

Wojciech Andrusiewicz
archiwum
Co robić na emeryturze? Można odpoczywać, a można zająć się polityką. To drugie zajęcie już drugi raz w swoim życiu wybiera niedawny lider Budki Suflera. Tylko, czy ktoś, kto już raz polityką się znudził, może mi teraz udowodnić, że wraca do niej wcale nie z tego powodu, że w życiu zrobiło się nudno.

Dokładnie pamiętam sam start w wyborach sprzed lat Krzysztofa Cugowskiego, jak i późniejsze jego zniesmaczenie polityką i izbą wyższą naszego parlamentu. Wybory wygrał w cuglach (przepraszam za sformułowanie), bez najdrobniejszej kropelki potu. Była to chyba najtańsza kampania w historii Lubelszczyzny, a może i kraju. W Senacie zaczął z mocnego "C" swojej aktywności, by później zdecydowanie sobie odpuścić. Będąc jeszcze dziennikarzem, dokładnie obserwowałem, może nie dzień po dniu, ale miesiąc po miesiącu, jak lider Budki Suflera się nużył.

Gdybym miał jego polityczną postawę opisywać w kategoriach medycznych, to pan Krzysztof stawał się coraz bardziej apatyczny. No w sumie trudno wytrzymać w takiej trochę schizofrenii: raz muzyk, raz polityk. Przed wyborami 2007 r. był już tak daleki od polityki jak najbliższa autostrada od Lublina. Po rozstaniu z ul. Wiejską widziałem, że odżył. Polityka nie była dla niego, nudziła go i mierziła. To nawet dobrze o nim świadczy. Dalekie mu były zakulisowe rozgrywki i intrygi. Wrócił w pełni do tego, w czym był dobry, do muzyki.

Dziś, kiedy już odszedł od tego, w czym był dobry, chce wrócić do miejsca, w którym źle się czuł. Trudno mi uwierzyć, że tęskni za Senatem. Trudno mi uwierzyć, że brak mu polityki. Śmiem twierdzić, że panu Krzysztofowi brak jest muzyki i najzwyczajniej świat bez niej stał się pusty. Ale Panie Krzysztofie, ani Panu, ani Pana fanom polityka tej pustki nie wypełni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski