Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pszczółka Start Lublin ze zwycięstwem w Szczecinie

Krzysztof Szuptarski
Wojciech Szubartowski
W kolejnym meczu Energa Basket Ligi koszykarze Pszczółki Startu Lublin, pokonali w wyjazdowym starciu ekipę King Wilki Morskie Szczecin 78:70. Najskuteczniejszy w ekipie podopiecznych trenera Dawida Dedka był Devin Searcy, który zdobył 19 pkt., dodając do tego 11 zbiórek oraz jedną asystę.

Koszykarze Pszczółki Startu pojechali do Szczecina w nie najlepszych nastrojach, po przegranej w ostatniej kolejce w hali Globus ze znaczniej niżej notowanym GTK Gliwice. - Musimy przeanalizować co było dobre w ostatnim przegranym meczu, a także popracować nad tym, co nie funkcjonowało. Do meczu w Szczecinie przygotujemy się podobnie, jak do każdego kolejnego. Należy przeanalizować grę przeciwnika, przygotować swój plan na ten mecz, a później to zrealizować - podkreślał przed meczem w Szczecinie David Dedek, szkoleniowiec TBV Start

Lublinianie dobrze rozpoczęli niedzielną konfrontację, bowiem po niespełna czterech minutach gry, gdy celnie rzucił Borowski prowadzili 8:7. Gospodarze od tego czasu zanotowali jednak bardzo dobry okres gry i w 7 minucie po rzucie Thomasa mieli już osiem oczek zaliczki (18:10). Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 20:16 dla miejscowych. Po pięciu minutach gry w drugiej kwarcie, szczecinianie prowadzili 35:28, ale lublinianie po kolejnych dwóch minutach doprowadzili do remisu po 35. Wynikiem remisowym zakończyła się także pierwsza połowa meczu (39:39).

Podopieczni trenera Dawida Dedka świetnie zaczęli drugą połowę, notując serię 7:0. To spowodowało, że Pszczółka wyszła na prowadzenie 46:39. Miejscowi gonili lublinian i udało im się to w końcówce trzeciej kwarty. Przed decydującą odsłoną był remis po 55. Czwarta kwarta była niezwykle wyrównana, a na pięć minut przed końcem pojedynku, ponownie na tablicy wyników był remis po 60. Chwilę potem akcją trzy plus jeden popisał się Dorsey-Walker, osobistego dorzucił Franke i w efekcie goście odskoczyli na 65:60. Następnie po celnej trójce Davisa, Start miał już 6 punktów zaliczki (68:62) i był coraz bliżej wygranej. Gdy na półtorej minuty udany rzut zaliczył Searcy, przewaga gości wynosiła osiem oczek (71:63). Drużyna z Koziego Grodu nie dała już sobie odebrać zwycięstwa, wygrywając ostatecznie 78:70.

King Wilki Morskie Szczecin – Pszczółka Start Lublin 70:78 (20:16, 19:23, 16:16, 15:23)

King: Lampe 12, Fakuade 9, Ware 8, Melvin 7, Zębski 7, Brown 6, Thomas 6, Schenk 6, Wilczek 5, Bartosz 4. Trener: Jesus Ramirez

Pszczółka Start: Searcy 19, Davis 13, Dorsey-Walker 12, Franke 12, Borowski 9, Jeszke 6, Łączyński 5, Dziemba 2, Szymański. Trener: David Dedek

ZOBACZ TAKŻE:

Marta - piękna żona Pawła Wojciechowskiego, piłkarza Górnika...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski