Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samospełniające się oczekiwania

dr Mariusz Świetlicki
"Strasz kryzysem, przyjdzie szybciej" - taki tytuł artykułu przeczytałem niedawno na jednym z portali ekonomicznych. Podsunął mi on dwie zasadnicze myśli. Po pierwsze, kryzys zawsze przychodzi; po drugie, jak się go boimy, to przychodzi szybciej.

Pierwsza myśl jest dość oczywista, choć o niej zapomnieliśmy. Nie ma możliwości, aby rozwój był nieustanny. Gospodarki od czasu do czasu muszą oczyścić się z tego co zbędne, co je krępuje, co jest przestarzałe. Kryzys daje możliwość przestawienia się na nowe tory, na działania bardziej nowoczesne, efektywne, potrzebne. Zawsze tak było, jest i będzie. I choć wydawało się przed kilkoma laty, że znaleźliśmy klucz do stałego zrównoważonego rozwoju, to szybko okazało się to ułudą. Obecne problemy gospodarcze świata wydają się zaskakiwać, ale są zdarzeniem jak najbardziej oczywistym i wręcz niezbędnym dla przebudowania systemów gospodarczych i dania im impulsów ponownego wzrostu.

Druga myśl jest ważna w kontekście różnych zdarzeń ekonomicznych, a z pewnością także w szerszym życiowym znaczeniu. Jeśli się czegoś boimy, to często to wywołujemy. Strach przed utratą pracy może nas tak paraliżować, że zaczynamy pracować gorzej, popełniamy więcej błędów, a w konsekwencji narażamy się na szybsze zwolnienie. Strach przed spadkiem wartości cen akcji prowadzi do próby ich szybkiej sprzedaży i jeśli wszyscy postępują podobnie, to ceny rzeczywiście szybko spadają. Strach przedwzrostem cen cukru i jego brakiem w sklepach prowadzi do masowych zakupów na zapas, co w konsekwencji powoduje braki w sklepach i znaczący wzrost cen. Strach przed kryzysem zmniejsza chęć do inwestowania, zatrudniania, konsumowania iw konsekwencji powoduje spadek produkcji i wywołuje kryzys.

Takich przypadków można mnożyć wiele. Są to tak zwane samospełniające się oczekiwania. W sensie ekonomicznym mają one największe znaczenie, gdy zaczynamy "działać stadnie". Gdy nasze strachy są zbieżne ze strachami innych i wszyscy zaczynamy podążać tą samą drogą.

Ten sam mechanizm może też działać w drugą stronę. Jeśli zaczyna panować powszechny optymizm, to prowadzi to często do szybkiego rozwoju gospodarczego, do silnych wzrostów cen na giełdach, do pozytywnych oczekiwanych efektów w pracy. Przytoczony na wstępie tytuł można by więc napisać zupełnie inaczej: "Wierz w poprawę, przyjdzie szybciej". Po każdym kryzysie następuje ponowny wzrost. Im szybciej w to uwierzymy, tym szybciej nastąpi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski