Okazuje się, że dla polityków nieważne są kompetencje, doświadczenie, osiągnięcia, ważne jest jedynie to, czy ktoś się nam podlizuje, czy nie. Stadnina w Janowie Podlaskim jest dobitnym tego przykładem, zresztą jak pozostałe hodowle koni arabskich w Polsce. Niestety powyższa prawda nie dotyczy tylko stadnin. W nich bardzo szybko efekt braku kompetencji się ujawnił, ale właściwie wszędzie, we wszystkich branżach i firmach, w których państwo ma swój udział podobne zmiany nastąpiły. W dużej firmie energetycznej czy ubezpieczeniowej procesy zmian zachodzą wolniej. Zarówno te dobre, jak i złe. Stąd też polityczne zmiany nie ujawniają się tak szybko, co nie znaczy, że nie następują. Ich efekty poczujemy za jakiś czas.
Nie da się własności państwowej oderwać od polityki. Zawsze będzie pokusa wykorzystania jej dla własnych celów i przez własnych ludzi. Tylko naiwni mogą zakładać, że można stworzyć strukturalne zasady, które spowodują efektywne funkcjonowanie przedsiębiorstw państwowych w dłuższym czasie. Jak stwierdził kiedyś dobitnie Janusz Korwin-Mikke: - Żadna zmiana świń przy korycie nic nie pomoże. Jedyna możliwość na uzdrowienie sytuacji, to zabranie koryta.
A więc prywatyzacja, prywatyzacja i jeszcze raz prywatyzacja. Tylko taki kierunek jest słuszny, powodujący faktyczną dobrą zmianę w polskim państwie i gospodarce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?