Słupki utrudniają przejazd. Ratusz zaapeluje do spółdzielni

To odpowiedź miejskich urzędników na tekst dotyczący słupków, szlabanów i ogrodzeń, które utrudniają pracę lubelskim ratownikom.

Lublin: Słupki utrudniają dojazd karetkom pogotowia

- Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe odgradzają się od sąsiadów metalowymi płotami, słupkami i szlabanami. Tymczasem takie architektoniczne bariery to dla nas prawdziwa zmora - powiedział nam Tadeusz Rakowicz, z-ca dyr. Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie.

Dyrekcja pogotowia już na początku roku zgłosiła problem urzędnikom lubelskiego Ratusza. Teraz pogotowie sporządziło też listę adresów, do których ambulansom jest najtrudniej dotrzeć. Znalazło się na niej ponad 40 pozycji z całego Lublina. - Liczymy, że ratusz zajmie się sprawą. W końcu chodzi o ratowanie ludzkiego życia - argumentują ratownicy medyczni.

Ale wygląda na to, że łatwo nie będzie. - Problem w tym, że przepisy prawa budowlanego oraz przepisy z zakresu ochrony przeciwpożarowej dopuszczają stawianie wszelkiego rodzaju ogrodzeń, szlabanów, składanych słupków itp. barier, na drogach stanowiących dojazd do posesji. W przypadku gdy ustawienie takiej bariery architektonicznej na najkrótszej (ale nie jedynej) drodze dojazdowej nie łamie obowiązujących przepisów, możemy jedynie uświadamiać o stworzonym zagrożeniu i apelować do właściciela posesji o usunięcie przeszkody - wyjaśnia Alinowski.

Dyrektor WBMiZK już w 2008 r. wystosował do kilkunastu spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych i developerów apel o zwrócenie szczególnej uwagi na temat i usuwanie barier, które w zamyśle miały ułatwiać życie mieszkańcom, a tak naprawdę mogą obniżać poziom ich bezpieczeństwa.
Problem słupków, ogrodzeń i szlabanów został też poruszony podczas wrześniowych prac Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego lubelskiego Ratusza. Rezultat?

- Po pierwsze, będziemy kontynuować działania egzekwujące przestrzeganie przepisów dotyczących parkowania pojazdów, ze szczególnym uwzględnieniem miejsc wskazanych przez dyrektora pogotowia - zapewnia Grzegorz Alinowski. - Wystosujemy też kolejny apel do zarządzających nieruchomościami (SM, WM, ADM) o racjonalne planowanie rozmieszczania elementów "małej architektury", szczególnie na ciągach pieszo-jezdnych. Zaapelujemy również do mieszkańców. Chodzi o uwrażliwienie lublinian na ten problem.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!