Lublin żyje historią sokołów wędrownych zamieszkujących komin elektrociepłowni na Wrotkowie. We wtorek rano internauci śledzący transmisję z gniazda zauważyli, że samica wygląda na bardzo osłabioną.
Padły też dwa z pięciu pisklaków. Na ratunek sokołom pospieszyli członkowie Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego.
Czytaj też: Sokoły na kominie elektrociepłowni Wrotków. Dramatyczna sytuacja w gnieździe sokołów
Wśród plotek dotyczących przyczyn zgonu pojawiły się także takie, że winny jest dym z kominów.
- Emisje z kominów elektrociepłowni nie mają żadnego wpływu na zaistniałe zdarzenia - zastrzega Paweł Okapa, dyrektor elektrociepłowni na Wrotkowie.
Instalacja należy do spółki PGE Energia Ciepła. Para zagnieździła się na kominie już w 2016 r. i od tamtego czasu nie było problemów ze zdrowiem ptaków.
Dyrektor elektrociepłowni informuje, że od połowy lutego bieżącego roku urządzenia wykorzystujące paliwo węglowe, z którymi połączony jest komin z gniazdem, nie pracują.
Stanowią jedynie rezerwę dla bloku gazowo-parowego, który mieści się w innym miejscu.
- Blok spełnia wszystkie wymagane prawem standardy emisyjne, również te, które zaczną obowiązywać dopiero od 2021 r. W momencie smutnych wydarzeń blok pracował ze znacznie ograniczoną wydajnością wynikającą z warunków pogodowych - wyjaśnia dyrektor.
Pierwszy raz samicę krążącą w okolicy komina na Wrotkowie zaobserwowano w 2015 r. Rok później współpracujące z elektrociepłownią Stowarzyszenie na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” z Włocławka zamontowało na kominie budkę lęgową.
W kolejnym roku samica znalazła partnera, a w następnym para doczekała się potomstwa.
W tym roku na świat przyszła piątka młodych. Trzy z nich wykluły się 20 kwietnia, jedno 21 i ostatnie 23 kwietnia.
Dramat sokołów wydarzył się we wtorek rano. Popołudniu samica poczuła się lepiej i nakarmiła trójkę piskląt, które pozostały przy życiu.
Specjaliści oczyścili gniazdo z resztek pokarmu, który mógł zawierać toksyczne substancje. Jaka była przyczyna zatrucia?
- Czekamy na wyniki badań toksykologicznych, które wyjaśnią co się stało. Przywrócony został monitoring, dzięki któremu możliwa jest bieżąca kontrola ich stanu. Dorosłe sokoły wróciły do pisklaków i podjęły karmienie - mówi Paweł Okapa.
Członkowie Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Te zdjęcia to wizytówka Lublina na świecie. Jak wypadamy?
- Historyczne odkrycie w pustostanie na obrzeżach Lublina!
- Oni są strażacką chlubą regionu. Za nami finał plebiscytu
- Stadion znów wypełnił się kibicami po brzegi (ZDJĘCIA)
- Tłumy lublinian na premierowym pokazie na placu Litewskim
- Czy lekarze zarabiają krocie? Zobaczcie listę ich płac!
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?