Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta mówi „nie” dla spopielarni w Jaszczowie

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Andrzej Muszyński/zdjęcie ilustracyjne
- Odmówiłem wydania pozwolenia na budowę – mówi Roman Cholewa, starosta łęczyński. Do budowy spopielarni zwłok w Jaszczowie przymierzał się jeden z zakładów pogrzebowych z siedzibą w Trawnikach. Jednak po protestach mieszkańców starosta nie zgodził się na inwestycję.

Do rozbudowy domu pogrzebowego, wraz z instalacją pieca krematoryjnego w Jaszczowie, przymierzał się zakład pogrzebowy z siedzibą w Trawnikach.

- Spopielarnia, po jej uruchomieniu, byłaby uciążliwa społecznie. Stwarzałaby wyższy dyskomfort psychiczny dla mieszkańców. A przecież staramy się go zmniejszać – tłumaczy Roman Cholewa.

Wcześniej ponad 500 osób, głównie mieszkańców Jaszczowa, podpisało się pod listem protestacyjnym przeciwko spopielarni. Przeciw inwestycji opowiedzieli się też radni gminy Milejów. Protestujących poparli też radni powiatu łęczyńskiego.

Decyzję starosty poprzedziła 63 dni konsultacji. To długo. Zwykle analizy zajmują nie więcej niż miesiąc. Jednak tym razem sprawa była wyjątkowo trudna. - Dzisiaj decyzja, wraz z uzasadnieniem, została wysłana na adres inwestora – przyznaje Cholewa.

Po otrzymaniu dokumentu inwestor będzie miał 14 dni na ewentualne odwołanie do wojewody lubelskiego.

Mieszkańcy blokują

Jaszczów jest kolejną miejscowością w regionie, gdzie przedsiębiorcy przymierzają się do budowy spopielarni. Do tej pory wszystkie próby nie powiodły się ze względu na protesty mieszkańców.

Plany budowy obiektu przy cmentarzu na Majdanku miała firma Styks. Inwestycja budziła olbrzymie kontrowersje w 2013 r. Ostatecznie ratusz przesądził, że taki obiekt nie będzie mógł tam powstać.

Protesty wywołały też przymiarki do budowy spopielarni przy ul. Kraszewskiego w Chełmie. Instalacja miała powstał między domami jednorodzinnymi oraz naprzeciwko budynków gastronomicznych szpitala. W ciągu kilku dni mieszkańcy zebrali 1500 podpisów w sprawie zablokowania budowy. Przed bramą zakładu pogrzebowego Anubis, który forsował inwestycję, pikietowali okoliczni mieszkańcy. Po stronie mieszkańców na przełomie 2015 i 2016 r. opowiedziały się władze Chełma i wojewoda.

W maju bieżącego roku wniosek o pozwolenie na budowę podobnego obiektu w Lublinie złożyła firma kamieniarska Kalcyt. Przeciwko inwestycji protestowali mieszkańcy sąsiedniej gminy Głuska. Czy budowa dojdzie do skutku? Sprawę ma rozstrzygnąć Samorządowe Kolegium Odwoławcze.

Ponad 150 dni protestują już mieszkańcy Czerniejowa w gminie Jabłonna. 24 godziny na dobę blokują dojazd do działki, gdzie ma powstać spopielarnia zwłok. Gmina Jabłonna i sąsiednia Głusk oficjalnie sprzeciwiają się budowie. Mieszkańcy wsi pisali w tej sprawie do najróżniejszych urzędów - lubelskich i centralnych. Żaden nie zablokował inwestycji. Protestującym nie pomogła też petycja wysłana do wojewody lubelskiego, który brak reakcji uzasadnia tym, że nie jest stroną w tej sprawie. Tymczasem końca protestu nie widać.

Według danych Polskiego Towarzystwa Pogrzebowego z października br. w kraju działa 46 krematoriów. W województwie lubelskim nie ma ani jednego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski