Urzędnicy ZUS już się martwią, bo jesienią zaleje ich fala wniosków o emerytury od osób, które już ukończyły lub ukończą w tym roku nowy wiek emerytalny (kobiety – 60, mężczyźni – 65 lat). Równocześnie słychać głosy, że w budżecie zabraknie pieniędzy na wypłaty. Pojawiają się różne kwoty tego braku i są one, niestety, coraz wyższe.
A to już zmartwienie, i to poważne, dla samych emerytów, bo mogą się spodziewać niższych świadczeń. Na dodatek ministrowie rządu zgłaszają coraz to dziwaczniejsze pomysły, które mają nie dopuścić do krachu finansów publicznych. Co gorsza, są to pomysły od sasa do lasa, a ich żywot jest krótki i te zgłoszone jeszcze kilka miesięcy temu już są nieaktualne. Nic więc dziwnego, że przyszli emeryci są skołowani, a ci, którzy mają krótki staż pracy (bo mieli np. przerwy), boją się, że nie starczy im na życie.
Czytaj także:
ZUS zasypie lawina wniosków od emerytów Czytaj dalej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?