Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świat zaklęty w 140 znakach

dr Mariusz Świetlicki
Archiwum
Sto czterdzieści znaków - tyle ma ten akapit. To mniej, niż pojemność SMS-a. Tak wygląda współczesny model komunikacji. Świat krótkich form.

W ubiegłym tygodniu na giełdzie w Nowym Jorku zadebiutował Twitter - serwis społecznościowy, na którym można dokonywać wpisów, których długość nie przekracza właśnie 140 znaków. Serwis ten stał się ulubionym miejscem polityków do komunikacji z ludźmi, a przede wszystkim z dziennikarzami. Tam najszybciej pojawiają się komentarze dotyczące bieżących wydarzeń społecznych i politycznych.

To jednak nie politycy wymyślili ten sposób komunikacji. Oni go tylko przejęli. Krótkie wiadomości tekstowe stają się standardem we współczesnych relacjach. SMS-y, czaty, tweety - krótki i szybki sygnał, krótka i szybka odpowiedź.

Twitter powstał 7 lat temu, a dziś wyceniany jest już na 14 miliardów dolarów, choć nie zaczął jeszcze przynosić zysków. Wartość tego typu serwisów rośnie wraz z liczbą użytkowników, a ta zwiększa się w sposób lawinowy, tak jak tempo zmian we współczesnym świecie. Miliardy przesyłanych i odbieranych informacji wymuszają ich skracanie. Długie formy stają się nieczytelne, a przynajmniej przez większość nieczytane.

Ten felieton ma mieć z założenia około 1500 znaków, a więc przeszło 10 razy tyle co tweet. W objętości całej gazety - niewiele, ale dla znacznej części użytkowników internetu pewnie już zbyt dużo, aby go przeczytać w całości. Czytanie wielu artykułów kończymy na linkach tytułowych.

I żeby była jasność - nie krytykuję tego typu komunikacji. Pewne procesy są nieodwracalne i trzeba je po prostu za-akceptować. Zastanawiam się tylko, jak uczyć studentów i czytelników zasad ekonomii posługując się stu czterdziestoma znakami tekstu?...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski