Światła się zapalą, żeby na drodze było bezpieczniej. Ale nie szybciej

Konieczność – przekonują jedni, „hamulcowa”, która powoduje korki – mówią drudzy – kierowcy mają skrajnie odmienne opinie na temat sygnalizacji świetlnej. Dwa kolejne światła już wkrótce pojawią się na Kośminku.

- Kiedy w końcu zostanie uruchomiona sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Drogi Męczenników Majdanka z Lotniczą? Jej pojawienie się znacząco podniesie poziom bezpieczeństwa w tym miejscu – podkreśla pan Maciej, nasz Czytelnik z Kośminka.

Sygnalizatory na skrzyżowaniu od miesiąca działają w trybie pulsacyjnym, migają na pomarańczowo. I część kierowców chwali sobie to rozwiązanie. – Nietrudno dostrzec, że ruch na Drodze Męczenników Majdanka jest płynniejszy – przekonuje Tomasz Aftyka, przewodniczący zarządu dzielnicy Kośminek.

Migająca sygnalizacja to efekt przebudowy skrzyżowania. – Odbiory sygnalizacji planujemy na początek przyszłego tygodnia. Jeśli wypadną pomyślnie, to od razu zacznie działać w kolorze – dodaje Kieliszek.

Po uruchomieniu tej sygnalizacji kierowcy jadący od strony centrum na odcinku 650 metrów będą mieli do pokonania aż cztery światła. Pierwsze napotkają na skrzyżowaniu z Wrońską. 170 metrów dalej pojawią się kolejne na skrzyżowaniu ze Startową, a po następnych 135 metrach z Lotniczą. Po kolejnych 348 metrach jest sygnalizacja z Krańcową. – Będą one zsynchronizowane ze sobą – zapewnia Kieliszek.

Nowa sygnalizacja pojawi się też na Krańcowej. Chodzi o skrzyżowanie z Elektryczną i Dulęby. Będzie to sygnalizacja wzbudzeniowa - dla pieszych przechodzących przez ul. Krańcową.

O światła walczyli mieszkańcy. Miały być gotowe do 30 czerwca. – Wykonawca miał jednak problem z kupieniem słupów sygnalizacyjnych. Umowa została aneksowana – mówi Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, radna PO. - Prace mają być ukończone do końca sierpnia – zapewnia Kieliszek.

Później trzeba będzie przeprowadzić odbiory. Światła zostaną uruchomione w połowie września. A wtedy jadący ul. Krańcową na odcinku 500 metrów od Dulęby do Pogodnej natkną się na cztery sygnalizacje. To oznacza spowolnienie jazdy.

– Nie ma sygnalizacji, która przyspieszałaby ruch. Ich zadaniem jest porządkowanie, zagwarantowanie bezpieczeństwa pieszym – podkreśla Kieliszek.