Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka migracja naszych czasów

Mariusz Świetlicki
Od kiedy Polska weszła do Unii Europejskiej i otworzyła się swoboda wyjazdów i podjęcia pracy w krajach Europy Zachodniej, setki tysięcy Polaków już z takiej możliwości skorzystało. Niektóre szacunki mówią nawet, że stale za granicą przebywają i pracują dwa miliony naszych obywateli.

Część z nich wyjeżdża na kilka miesięcy i wraca do Polski. Niestety, coraz liczniejsza grupa osiedla się za granicą na stałe. Zakłada tam rodziny lub sprowadza je z Polski, skuszona lepszymi zarobkami i wyższym poziomem życia. Są to najczęściej osoby dobrze wykształcone, posługujące się swobodnie obcym językiem, przedsiębiorcze. Z punktu widzenia Polski jest to typowy "drenaż mózgów". Wartość w potencjale rozwojowym, który tracimy bezpowrotnie.

Żadne działania polityczne tej sytuacji nie zmienią do czasu, gdy rzeczywiście przedsiębiorczość w Polsce będzie doceniana, znikną bariery jej prowadzenia, a rozwój gospodarczy będzie silny, co wyrówna poziomy życia w krajach Unii Europejskiej. Nawet jeśli taka perspektywa zacznie być realizowana, to jest to kwestia dziesięcioleci, a nie najbliższych kilku lat.

Co zatem zrobić, aby zminimalizować straty związane z wyjazdami Polaków za granicę już teraz? Przy takim tempie emigracji może zacząć brakować ludzi do pracy. Coraz większe problemy będzie miał również budżet, którego nie będą zasilać podatki płacone przez młodych pracujących ludzi.

Szansą jest nasze coraz silniejsze otwarcie na Wschód. Za wschodnią granicą mieszka wiele osób polskiej narodowości. Nasz kraj staje się również atrakcyjny dla Ukraińców, Białorusinów a także Rosjan. Nasza polityka zagraniczna musi mieć na uwadze promocję Polski w krajach byłego Związku Radzickiego, gdyż jest to nasze naturalne zaplecze gospodarcze. W tym także zaplecze osób potrzebnych do pracy.

Za bardzo pozytywne należy więc uznać działania związane z rozpowszechnieniem wydawania Kart Polaka, ułatwienia w przyznawaniu wiz na Ukrainie czy Białorusi, a także łatwiejszy dostęp do naszego rynku pracy. W ubiegłym roku polskie konsulaty na wschodzie Europy wydały ponad milion wiz. Co roku liczba ta rośnie o kilkanaście procent. Znaczna część tych osób przyjeżdża do Polski do pracy, wzrasta też liczba młodych ludzi z zagranicy studiujących w Polsce.

Nie powinniśmy się obawiać tej imigracji. Najsilniejsze gospodarki europejskie w znacznej mierze rozwijały się i nadal rozwijają dzięki imigrantom. Oni naturalnie uzupełniają braki na rynku pracy, zwiększają konkurencję, dają nowy impuls rozwoju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski