Wojewoda lubelski Lech Sprawka: Rząd nie jest Janosikiem

Chodzi o dodatkowe pieniądze, którymi rząd postanowił uzupełnić dochody samorządów z tytułu udziału w podatku od osób fizycznych. Samorządy tracą, bo zwiększyła się kwota wolna od podatku, PIT dla najmniej zarabiających został zmniejszony do 17 proc, a w przypadku osób do 26. roku życia całkowicie zlikwidowany.

- W stosunku do stawek PIT obowiązujących w latach poprzednich te dochody są mniejsze niż gdyby nie było tych obniżek, ale to nie administracja rządowa je zabiera. Rząd nie jest Janosikiem, który zabiera bogatym i rozdaje biednym, bo to pieniądze, które zostają u podatników – wyjaśnia wojewoda lubelski Lech Sprawka.

Poinformował on w poniedziałek (10 października), że w ramach rekompensaty do samorządów w całym kraju trafi w tym roku łącznie 13,7 mld. Pierwsza rata została już przelana na ich konta w piątek (7 października). Docelowo, do 234 samorządów na terenie Lubelszczyzny ma trafić 879,9 mln zł.

Najwięcej pieniędzy, bo łącznie ponad 73 mln zł, dostanie samorząd Lublina. Samorząd województwa lubelskiego zaś uzyska ponad 32 mln rekompensaty. Zamość, Chełm i Biała Podlaska z tego tytułu otrzymają po ponad 13 mln zł, a Puławy 6,5 mln.

Jak zapewnia wojewoda w sprawie podziału pieniędzy nie ma uznaniowości. Pieniądze są bowiem dzielone proporcjonalnie do wysokości planowanych na 2023 rok dochodów gmin z tytułu udziału w podatku PIT.

W przypadku Lublina, który szacował te dochody na poziomie 511 mln zł, rekompensata sięgnie 14,3 proc. Co z resztą? Wojewoda zauważa, że stolica województwa będzie beneficjentem zwiększonych dochodów z tytułu podatku CIT, który odprowadzają duże przedsiębiorstwa. Chodzi o przeniesioną do Lublina siedzibę Polskiej Grupy Energetycznej. Według wyliczeń wojewody z tego tytułu do kasy miasta trafi więcej niż wszystkie pozostałe dochody z CIT, które w tym roku planowane są na poziomie 67 mln zł.

Prawie 2,9 mln zł ma otrzymać w tym roku gmina Dzwola w powiecie janowskim. Jak się okazuje to kwota, która przewyższy planowany na niespełna 2,6 mln zł dochód z tytułu PIT w tym samorządzie.

Wojewoda przypomina też, że samorządy będą mogły wydawać te pieniądze w sposób elastyczny.

– To od nich będzie zależało czy przeznaczą to na wydatki bieżące, czy inwestycje – podkreśla Lech Sprawka.

AC