Według innych, nie ma pracy, media są dyskryminowane i żyjemy nie w kraju wolnym, tylko przez kogoś uciskanym.
Komu wierzyć? Komu chcemy. Postrzeganie szklanki w połowie pustej lub w połowie pełnej, zależy od cech osobowościowych.
W kilku źródłach, z niedowierzaniem, przeczytałem ostatnio, co następuje: "(…) W ostatnich latach mnożyły się przypadki łamania praw mniejszości religijnych, narodowych i etnicznych. Wywołują zaniepokojenie przypadki szowinistycznych wypowiedzi działaczy społecznych i politycznych. (…) Organizacje broniące praw człowieka zwracają uwagę na warunki przetrzymywania dzieci cudzoziemców, którzy ubiegają się o status uchodźcy, oraz dzieci będących uchodźcami, a niemających oficjalnych opiekunów, na terenie zamkniętych, strzeżonych ośrodków. Ośrodki te są często przepełnione, brakuje w nich żywności i pomocy medycznej, występują też problemy z dostępem do niezbędnej edukacji.
(…) Odnotowywane są przypadki dyskryminacji z powodu płci, religii i narodowości, przejawy nietolerancji, nieprzestrzeganie praw kobiet w dziedzinie zdrowia reprodukcyjnego, nieodpowiednich warunków pobytu imigrantów i uchodźców na terytorium kraju, a także przekraczanie swoich uprawnień przez policję. Szczególne zaniepokojenie wywołuje naruszenie praw i podstawowych swobód obywateli. (…)"
Gdzie jest tak źle? Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji - w Polsce! Całe szczęście, że to zauważono, bo inaczej nadal bezpodstawnie czepiano by się rosyjskich morderstw dziennikarzy i biznesmenów, warunków życia na rosyjskiej prowincji, okupacji Czeczenii czy przekazywania władzy absolutnej kolejnym wysokim oficerom niesławnego KGB.
Na nadchodzący rok życzę nieustannie wiary w zdrowy rozsądek i uczciwość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?