Żegnaj, Grecjo

Zjednoczona Europa popełniła dwa zasadnicze błędy wobec Grecji: pozwoliła jej przyjąć euro, choć wszyscy wiedzieli, że dane statystyczne, które za tym przemawiały, były sfałszowane, po drugie zaś przez kilka lat nikt nie zwracał uwagi na to, że Grecy zaczęli żyć ponad stan, korzystając z taniego, pożyczanego pieniądza.

Skoro wierzyciele przymykali oko na problemy dłużnika, to teraz powinni być konsekwentni i darować mu długi. Natomiast sami Grecy powinni poczuć swoją wolność, tylko wówczas się przekonają, jaką cenę ma bezpieczeństwo. Grecja musi wyjść ze strefy euro, zdewaluować własną walutę i zacząć funkcjonować bez balastu zadłużenia, ale też na zupełnie innym poziomie zamożności niż obecnie.

Dalsze ratowanie euro w Grecji jest bez sensu. To tylko pompowanie pieniędzy, których nigdy dłużnik nie spłaci i nawet nie będzie za to wdzięczny. Im więcej Europa, a zwłaszcza Niemcy, pomagają, tym bardziej są przez Greków znienawidzeni. Tej pomocy nikt nigdy nie doceni.

Wyrzucenie Grecji ze strefy euro będzie również bardzo dobrą lekcją dla nas, dla Polaków. Będziemy mogli realnie zaobserwować, jak rozpada się gospodarka kraju, który nie chciał przestrzegać wspólnych reguł dających bezpieczeństwo stabilnego rozwoju. Grecja pogrążona w kryzysie, rządzona przez socjalistycznych populistów, będzie przestrogą dla innych. Wzmocni też wspólną europejską walutę i zachęci takie kraje jak Polska do jej przyjęcia.

Szkoda tylko samych Greków, którzy najbardziej na tym ucierpią. Choć z drugiej strony, będzie to oznaczać więcej greckich restauracji, także w Polsce.