Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Życiorys, który dzieli

Wojciech Andrusiewicz
Archiwum
Nie będzie ani placu, ani nawet skweru prof. Grzegorza Leopolda Seidlera. Prawicowi radni uznali go tylko i wyłącznie za "komucha". Nie zwrócili tylko uwagi na to, że ten "komuch" ma niezaprzeczalne dokonania dla polskiej nauki.

"Nie jest prawdą, że wszyscy żyliśmy w komunizmie. Byli tacy, którym żyć nie pozwolono" - tłumaczył jeden z radnych powód, dla którego odrzucony został projekt nadania imienia Grzegorza Leopolda Seidlera małemu placykowi przed Chatką Żaka. I miał rację. Nie wszyscy mogli spokojnie w czasach dawnego systemu żyć i nie wszyscy ten system przeżyli. Tylko, czy winien temu jest akurat prof. Seidler? Czy gdyby nie należał do PZPR, to coś by to w życiu tzw. wrogów systemu zmieniło? Do partii należało w ówczesnej Polsce wielu naukowców. Część z nich odbierała czerwone legitymacje tylko po to, by móc bez przeszkód pracować. Inni uważali, że może ten system nie będzie taki zły, a dodatkowo we krwi mieli idee socjalizmu.

Nie oznacza to jednak, że ich przynależność do partii ma przekreślić dokonania naukowe. Czy to, że Jan Brzechwa w pewnym momencie swojego życia gloryfikował powojenny ustrój i jego twórców, ma być równoznaczne ze spaleniem jego utworów? Czy mamy zapomnieć o jednym z najlepszych polskich bajkopisarzy i usunąć wzmianki o nim w literaturze i internecie? Jego bajki są społecznie istotniejsze niż słowa poklasku dla dawnego systemu.

Gdyby podobny tok myślenia co obecni nasi radni zaprezentowali decydenci w międzywojennej Polsce, to zapewne nie powstałaby magistrala kolejowa łącząca Śląsk z Pomorzem. Wszak główny jej projektant Józef Nowkuński był osobą hołubioną nie tylko przez cara, ale i samego Lenina, któremu glejt bezpieczeństwa wystawiał sam Feliks Dzierżyński. Wówczas jednak liczyło się to, co inżynier Nokwuński może dać i dał naszemu krajowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski