Nie o kłótniach jednak chciałem pisać, tylko o budżetach. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że politycy decydują właśnie o tym, jak wydać połowę naszych pieniędzy. Przez różnego rodzaju instytucje publiczne przechodzi niemal 50 proc. tego co rocznie wypracowujemy. Czy zatem godne uwagi jest to, na co zostanie przeznaczona połowa środków z naszego portfela? Moim zdaniem, tak. Chcę wiedzieć na co są wydawane moje pieniądze, nawet jeśli mi je zabrano.
Czy sposób wydania tych środków ułatwi moje życie - lepsze drogi, bezpieczniejsze państwo, lepsza edukacja itd. Czy zostaną one "przejedzone" przez biurokratyczną machinę, a mnie zostanie tylko żal po utraconych dochodach.
Nie lubimy płacić podatków. Nie lubimy dzielić się tym, co zarabiamy. Z drugiej strony oczekujemy od państwa opieki i realizacji wielu celów, których w pojedynkę byśmy nie zrobili. Za to trzeba zapłacić. A więc płacimy i powinniśmy wymagać. A już zdecydowanie nie powinniśmy przechodzić obok tego obojętnie. Jeśli sami wydajemy swoje pieniądze, to często nad każdą poważniejszą decyzją zastanawiamy się bardzo długo, oglądamy nasze pieniądze ze wszystkich stron, porównujemy ceny, oceniamy nasze realne potrzeby, wydajemy z rozmysłem.
Przyglądajmy się również temu, jak robią to za nas inni. Oceniajmy, czy jest to zgodne z naszymi oczekiwaniami. Dyskutujmy nie tylko o podatkach i ich wysokości, ale przede wszystkim o tym, na co środki z tych podatków są przeznaczane. Im bardziej będzie to nas interesowało, tym politycy będą uważniejsi w ich wydawaniu. Muszą czuć, że patrzy się im na ręce. W końcu oni wydają cudze pieniądze, więc mniej się tym przejmują. Musimy to robić za nich. A właściwie to za nas samych - przecież to są nasze pieniądze...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?