Czerwone pasy i fotoradar na Nadbystrzyckiej mają powstrzymać piratów

8 sierpnia 2019 roku - kierowana przez 62-latka skoda wypadła z jezdni i uderzyła w słup latarni. Kierowca zmarł mimo kilkudziesięciominutowej akcji ratunkowej.

9 grudnia 2018 r. - dwie osoby zginęły, gdy opel wypadł z jezdni i uderzył w latarnię. To tylko niektóre wypadki, do których doszło w ostatnim czasie na ul. Nadbystrzyckiej na wysokości skrzyżowania z ul. Romantyczną i siedziby LKJ.

- W przypadku zdarzeń ze skutkiem śmiertelnym przyczyną była nadmierna prędkość lub niedostosowanie prędkości do warunków na jezdni - mówi kom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

O zdjęciu nogi z gazu mają przypomnieć kierowcom czerwone pasy „akustyczno-wizualne”, które pojawiły się na Nadbystrzyckiej, m.in. w rejonie ul. Romantycznej. Policja chwali to rozwiązanie.

- Kierowcy na pewno odczują ich obecność na kierownicy i pod kołami - ocenia Fijołek.

Pasy pojawiły się na odcinku od Brzeskiej do Wapiennej. Ale to niejedyna nowość. Ograniczono tam prędkość do 40 km/h.

- Wszystkie zmiany wprowadzamy w trosce o bezpieczeństwo użytkowników ruchu drogowego, w tym szczególnie pieszych, by nie stali się oni ofiarami wypadków powodowanych przez tych kierowców, którzy łamią obowiązujące prawo i jadą na tym odcinku drogi z nadmierną prędkością. Liczymy także, że wszystkie te zabiegi będą dostatecznym powodem dla kierowców, by ograniczyli prędkość i sami, przez zbytnią brawurę, nie stali się ofiarami wypadków - podkreśla Grzegorz Jędrek z biura prasowego lubelskiego ratusza.

Zakręt śmierci

Nadbystrzycka jest najbardziej naznaczona tragediami spośród ulic w Lublinie. W ubiegłorocznym raporcie policji o stanie bezpieczeństwa na lubelskich drogach znalazła się na pierwszym miejscu. Przez cały 2018 rok życie straciły tam trzy osoby.

- W tym roku na ul. Nadbystrzyckiej odnotowaliśmy 55 zdarzeń drogowych; w większości, bo aż 52, to kolizje. W trzech wypadkach śmierć poniosła jedna osoba, a dwie zostały ranne - wylicza Fijołek.

Sygnalizacja za droga

Sami mieszkańcy domagają się budowy sygnalizacji świetlnych przy przejściach dla pieszych na Nadbystrzyckiej na wysokości Wigilijnej oraz Romantycznej.

„W tym rejonie wypadki i kolizje zdarzają się bardzo często. Tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy doszło do śmiertelnego wypadku kierowcy taksówki, uderzenia przez kierowcę w słup oświetleniowy z ogromną prędkością czy dachowania samochodu” - pisała w lutym radna koalicji Monika Kwiatkowska w interpelacji do prezydenta Lublina.

Ratusz na pomysł budowy sygnalizacji kręci nosem. Powód? Wysokie koszty.

- Sygnalizacja świetlna nie jest urządzeniem gwarantującym bezpieczeństwo w ruchu drogowym na przedmiotowym odcinku - przekonywał w odpowiedzi na interpelację radnej Andrzej Wojewódzki, sekretarz Lublina.

Zamiast sygnalizacji ratusz chce ustawić w tym rejonie fotoradar. Będą też tablice informujące o wypadkach.