Przypomnijmy – od początku lipca zastanawiamy się, co zrobić, by Lubelszczyzna była dobrym miejscem do życia, do nauki, do prowadzenia biznesu, do pracy. Na łamach Kuriera i na naszej stronie internetowej – co tydzień – opisujemy ważne dla nas wszystkich tematy związane z regionem. Jednym z pierwszych była właśnie turystyka. Wczoraj w hotelu Ibis odbyła się pierwsza debata związana z tym zagadnieniem. Zaprosiliśmy do niej zarówno przedsiębiorców związanych z turystyką, jak i samorządowców.
Uczestnicy spotkania zgodnie podkreślali, że Lubelszczyzna z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością wśród turystów. Co ciekawe, pandemia koronowirusa wcale nie musi oznaczać drastycznego spadku liczby gości odwiedzających nasz region.
- Nie jest tak dramatycznie – uspokaja Marcin Kęćko, dyrektor Biura Rozwoju Turystyki Urzędu Miasta Lublin. – Na razie jest jednak za wcześnie na pełniejszą ocenę.
O tym, że na epidemii koronowirusa Lubelszczyzna może turystycznie nawet zyskać, mówił także prof. Bogusław Sawicki z Katedry Turystyki i Rekreacji Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie: - Skoro ponad 80 proc. rodaków deklaruje, że urlop spędzi w kraju, to może się zdarzyć, że przyjadę do nas. Myślę, że nad Firlejem może być w tej chwili więcej odpoczywających jak na znanej Ibizie.
- Nasz region jest stworzony do zachowania dystansu społecznego – dodał Artur Domański, dyrektor Departamentu Promocji, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie. – Dla turystyki w dobie pandemii jest to ogromny atut.
Według ostatnich danych, turysta nocujący w Lublinie zostawiał w naszym mieście (przed epidemią) średnio 700 zł, a wszyscy turyści wydawali rocznie w Lublinie 411 mln zł.

Po raz pierwszy od wielu lat nie ma u nas problemu z miejscami noclegowymi.
- Liczba hoteli jest obecnie wystarczająca – podkreśla Bartosz Chrząszczak, dyrektor generalny Ibis Styles Legendy Miasta. – Jest w tej branży dość duża konkurencja.
Co zrobić, żeby Lubelszczyznę odwiedzało jeszcze więcej turystów? Pomysł na to ma m.in. Grzegorz Linkowski, reżyser i szef Lubelskiego Funduszu Filmowego. – Na całym świecie furorę robią w ostatnich latach szlaki filmowe. W Lublinie powstało już tak wiele filmów, że chcemy, aby nasze miasto miało swój własny, oryginalnie oznakowany szlak filmowy – mówił na wczorajszej debacie. – Chciałbym, że na Starym Mieście pojawiły się specjalne urządzenia, przez które turyści – w miejscach, gdzie powstawały znane filmy – mogliby zobaczyć filmowe sekwencje z tych produkcji.

Nadrzędnym celem jest jednak wykorzystanie Lublina jako bazy wypadowej do zwiedzania całego regionu. – Mamy dobrą infrastrukturę drogową, niewielkie odległości między najbardziej atrakcyjnymi zakątkami Lubelszczyzny, dlatego powinniśmy zachęcać do takiego właśnie aktywnego wypoczynku – mówili uczestnicy spotkania.
Każdą debatę można obejrzeć na naszej stronie internetowej www.kurierlubelski.pl. Jesteśmy również w serwisie Naszemiasto.pl w województwie lubelskim, a także w mediach społecznościowych. Będziemy rozmawiać o środowisku, rolnictwie, zdrowiu, seniorach, opiece społecznej, nauce, kulturze i sporcie, komunikacji, mieszkalnictwie, inwestycjach, gospodarce. Już teraz zapraszamy Państwa do wysyłania propozycji obszarów, jakimi warto się zająć, o których warto dyskutować. Piszczcie do nas pod adres [email protected].
Więcej o podsumowaniu debaty – w piątkowym wydaniu Kuriera. Zapraszamy!
Wideo z tego wydarzenia wkrótce umieścimy na naszej stronie!
Modernizacja i elektryfikacja linii Giżycko - Korsze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?