Mieszkańcy Głuska nie chcą mieć w sąsiedztwie spalarni zwłok

- Dostęp do informacji jest bardzo trudny, ponieważ inwestor, podejmując działania, nie informuje nas o niczym - denerwuje się Czytelnik, który poinformował nas o sprawie. - Podobno jest już decyzja wydana przez UM Lublin, ale nie ma jeszcze pozwolenia na budowę - dodaje mieszkaniec Głuska.

- Wniosek o wydanie decyzji ustalającej warunki zabudowy dla planowanej inwestycji złożyła osoba prywatna w 2014 roku. Chodziło m.in. o powstanie spopielarni wraz z salą pożegnań. Strony postępowania nie wniosły odwołania od wydanej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, dlatego decyzja stała się prawomocna pod koniec marca 2014 r. - tłumaczy Joanna Bobowska z biura prasowego ratusza.

Według Bobowskiej, tego typu budynki nie podlegają ochronie środowiskowej i nie wymagają konsultacji społecznych. W świetle prawa traktowane są jak zwykłe obiekty budowlane.

- O całej inwestycji dowiedzieliśmy się dopiero kilkanaście dni temu - mówi Jerzy Wojciechowski, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Głusk. - Mieszkańcom zupełnie nie podoba się ten pomysł. Spalarnia nie może być w bliskiej odległości od budynków mieszkalnych, a u nas jest dużo nowych domków jednorodzinnych - dodaje.

Według przewodniczącego Zarządu Dzielnicy, w planach jest już powstanie specjalnego komitetu. - Zbieramy podpisy, które przekażemy prezydentowi Żukowi. Chcemy zmusić władze do rezygnacji z tego pomysłu. Spalarnia może powstać, ale np. na terenach zdewastowanych, a nie między naszymi domami - argumentuje Wojciechowski.

- Nieruchomość zlokalizowana jest na obrzeżach miasta, w okolicy usługowej, w sąsiedztwie m.in. zakładów kamieniarskich, a budynki mieszkalne są oddalone - odpiera zarzuty Bobowska. - Dlatego nie było podstaw do wydania decyzji odmownej - dodaje.

Jak ustaliliśmy, inwestorem budującym spalarnię jest firma kamieniarska Kalcyt z Lublina, mająca siedzibę przy ul. Głuskiej. Nie udało nam się jednak skontaktować z jej przedstawicielami, przez cały dzień byli nieuchwytni.

Na jakim etapie jest sprawa? - Na wczesnym. Pod koniec maja br. inwestor złożył wniosek o pozwolenie na budowę i zo-stał wezwany do uzupełnienia dokumentów. Gdy to nastąpi, wniosek będzie rozpatrywany - tłumaczy Bobowska.

Temat spalarni zwłok powraca w Lublinie jak bumerang. W 2015 r. miała powstać w rejonie cmentarza na Majdanku. Jednak lokalizacja budziła kontrowersje ze względu na bliską obecność dawnego obozu koncentracyjnego. Miasto zablokowało inwestycję z powodu protestów środowisk żydowskich i muzealników.

Protesty mieszkańców wywołuje także pomysł budowy spalarni zwłok w Czerniejowie. - Procedura powstania obiektu, niestety, wciąż posuwa się do przodu. Ale cały czas monitorujemy sprawę. Nie odpuścimy jej, bo nie zgadzamy się na sąsiedztwo z taką instytucją - mówi Andrzej Kowalski, sołtys Czerniejowa Kolonii.

Noc Kultury 2016 w Lublinie (ZDJĘCIA, WIDEO, RELACJA)
Noc Kultury 2016. Ulica Kowalska czyli RetroMania [ZDJĘCIA, WIDEO]
Noc Kultury 2016. Pokaz fire show [ZDJĘCIA, WIDEO]
The Cranberries w Lublinie: Publiczność dopisała (ZDJĘCIA)4. PKO Półmaraton Solidarności z rekordem frekwencji. Najlepsi znów Kenijczycy (ZDJĘCIA, WIDEO)
Dzień otwarty w lubelskim schronisku (ZDJĘCIA)