Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie po kolei

Jan Pleszczyński, publicysta
Ks. prof. Michał Heller, światowej sławy kosmolog, wiele ze swych popularnonaukowych książek napisał w pociągu osobowym. Gdy-by jeździł samochodem, pewnie nigdy by nie powstały. I strata byłaby naprawdę niepowetowana, bo chyba nie ma w Polsce autora, który tak przystępnie, a jednocześnie mądrze potrafi pisać o fizyce kwantowej, kosmosie, zagadce czasu, a nawet o Panu Bogu. No, o Panu Bogu to może przystępniej pisze Szymon Hołownia, ale ja wolę, jak to robi Heller. De gustibus.

Jeśli nie wykłada gdzieś w świecie, ks. Heller kursuje między Krakowem i Tarnowem. Te miasta leżą dość blisko siebie, ale na niby to "szybkiej" dwupasmówce co rusz sygnalizacja świetlna i korki, więc podróż trwa prawie dwie godziny. Tam i z powrotem cztery. Wątpię, żeby ks. Heller mógł sobie pozwolić na czterogodzinną bezproduktywność w ciągu dnia.

Walczymy jak lwy o kawałek szosy do Warszawy, o lotnisko. O kolei przypominamy sobie wtedy, gdy nie możemy wsiąść do zatłoczonego pociągu, gdy spóźnia się siedem godzin, albo gdy w ogóle likwidowane jest jakieś połączenie. Na pewno przypomnimy sobie za pół roku, kiedy w czasie letnich upałów samochody ciężarowe rozjadą asfalt, dopiero co położony po zimie. Wtedy, jak co roku, przez kilka dni medialnym tematem numer jeden będzie rozważanie propozycji, by tiry przez Polskę przewozić koleją. Ale jak się ochłodzi, temat zdechnie.

Wiem, że nie będziemy mieli pociągów mknących choćby 200 kilometrów na godzinę. Ale chciałbym, żeby w ogóle jako tako jeździły, a jeżdżą coraz gorzej. W porównaniu z transportem kołowym kolej jest i tańsza, i bezpieczniejsza, i lepsza dla środowiska naturalnego. A jak nam się nie chce w pociągu ani pisać, ani czytać, to można sobie przynajmniej pospać. Na nadmiar snu mało kto chyba narzeka.
U nas wszystko wyszło jakoś nie po kolei. Najpierw będą samoloty, potem samochody, a na końcu pociągi. Jeśli będą, bo jakoś się nie zanosi.

Pewnie jak zwykle wszystkim podpadnę, ale trudno, powiem: Za dobrą kolej, ludzkie połączenia (nie tylko z Warszawą!) oddałbym i lotnisko, i obwodnicę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski