Powiedział mianowicie: „…garstki potomków ubeków, sowietów, komunistów, byłych esbeków i tajnych kapusiów, którzy stanowią trzon tych, którzy dziś mówią, że walczą o demokrację”. ONR może się komuś podobać lub nie (kwestia świadomości politycznej i wrażliwości społecznej), ale na wypowiedziane słowa wypada zareagować. Bo czyż np. Krzysztof Kamiński, lider lubelskiego KOD (do tej organizacji pił wojewoda w cytowanej części przemówienia), to potomek ubeków, komunistów, byłych esbeków i tajnych kapusiów? Wojewoda chyba nie zna najnowszej historii Polski i przeszłości działacza KPN, a później posła RP.
Czytaj także:
Co wolno wojewodzie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?