Polska dwóch prędkości

To, co od razu zwraca uwagę, to zdecydowana dominacja dwóch województw: mazowieckiego i śląskiego. Wytwarzają one łącznie ponad 1/3 PKB Polski (34,7%), a jednocześnie wykazują najwyższą dynamikę wzrostu - odpowiednio 138,2% i 132,3% rok 2008 do 2003.

Na drugim biegunie znajdują się województwa: podlaskie (tylko 116,6% wzrostu PKB), opolskie (116,7%), warmińsko-mazurskie (117,4%) i zachodniopomorskie (118,5%). Jednocześnie w tych czterech województwach łącznie wytworzono jedynie 11,4% PKB Polski.

Wśród województw znajdują się też dwie ewidentne niespodzianki: pozytywna - województwo świętokrzyskie i negatywna - województwo wielkopolskie. Województwo ze stolicą w Kielcach było trzecie pod względem dynamiki rozwoju w latach 2005-2008 oraz miało najwyższy wzrost nakładów inwestycyjnych w latach 2007-2008. Z kolei region poznański, mimo że należy do najlepiej rozwiniętych terenów Polski (9,3% PKB Polski), to został wyraźnie dotknięty przez kryzysy i w latach 2007 i 2008 nastąpiło na tym terenie zdecydowane osłabienie wzrostu gospodarczego.

W porównaniu do innych województw lubelskie znajduje się w środku stawki. Dynamika wzrostu PKB w cenach stałych między rokiem 2003 i 2008 wyniosła 123,1%, co plasuje nas na 11. miejscu w kraju, ale już w ostatnich 3 latach (między 2005 a 2008 r.) dynamika ta wynosiła 117,6%, co dawało nam 6. pozycję w Polsce. Warto też zwrócić uwagę na bardzo wysoką dynamikę wzrostu inwestycji w naszym województwie. W roku 2007 inwestycje w środki trwałe były o 20,9% wyższe niż rok wcześniej (9. miejsce w Polsce), a w 2008 r. wzrosły o dalsze 24,5% (3. miejsce). Co ważne, inwestycje były realizowane głównie w przemyśle przetwórczym.

Mimo więc, że województwo lubelskie należy nadal do dwóch najbiedniejszych w Polsce pod względem dochodu narodowego na głowę mieszkańca (obok podkar-packiego), to ostatnie trzy lata mogą napawać optymizmem. Wyraźnie zmniejszamy dystans do innych - w roku 2008 tylko świętokrzyskie rozwijało się szybciej - a rosnące inwestycje mogą świadczyć o tym, że ten wzrost może mieć charakter długotrwały.