Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Refleksje przywiezione z Afryki

Mariusz Świetlicki
Afrykę można kochać lub nienawidzić, nie ma miejsca na uczucia pośrednie. Pobyt w tzw. Czarnej Afryce wyciska piętno, które długo tkwi w naszej duszy.

Jest to obszar niesamowitych kontrastów. Z jednej strony wysuszona słońcem sawanna, z drugiej - gdy tylko pojawi się odrobina wody - bujna, zielona, usłana kwiatami, dżungla. Ludzie mieszkający w prymitywnych, zdawałoby się rozsypujących się chatkach, pokrytych pordzewiałą blachą, ale powszechnie korzystający z telefonów komórkowych. Mężczyźni poubierani zwykle w koszulki piłkarskie angielskich klubów, nie zawsze pierwszej czystości i kobiety w niesamowicie kolorowych, pięknych chustach z misternie zaplecionymi warkoczykami na głowie. Przy tym w niemal co trzeciej chacie znajduje się zakład fryzjerski. Główne drogi pokryte są dobrej jakości asfaltem, ale wystarczy wjechać w boczną ulicę i znajdujemy się na pełnym dziur klepisku.

Mieszkańcy Tanzanii, łagodnie mówiąc, nie opływają w dostatki, ale widać w nich radość życia. Są pogodni, towarzyscy, każda okazja jest dobra do śpiewu i tańca. Nikomu się nigdzie nie spieszy - jak mówią "życie jest zbyt krótkie, by się śpieszyć". Ich sposób podejścia do rzeczywistości określają najczęściej używane sformułowania w języku suahili: "pole, pole" (powoli, powoli) i "hakuna matata" (nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze) i angielskie "OK. No problem".

Kraj ten potrzebuje wciąż kapitału, aby poprawić i rozbudować infrastrukturę, stworzyć i rozwinąć przemysł. Należy jednak pamiętać, że rolnictwo funkcjonuje w nim dobrze, w zasadzie nie ma problemu głodu, a turystyka rozwija się bardzo dynamicznie, daje Tanzanii coraz większe dochody i jest obsługiwana w sposób bardzo profesjonalny.

Nam, Polakom, pobyt w Afryce z jednej strony uświadamia, jak daleką drogę już prze-szliśmy i jak, wbrew pozorom, zamożnym jesteśmy już narodem. Leczy też z kompleksów dotyczących infrastruktury transportowej. Z drugiej jednak strony pokazuje, że szczęście ludzi nie od tego tylko zależy, ile mamy pieniędzy. Można cieszyć się życiem nawet gdy droga jest kiepska, a praca tylko okazyjna. Ważna jest natomiast wzajemna otwartość, życzliwość i spokój, który z niej wynika.

Cieszmy się więc naszym życiem i jeśli to tylko możliwe, odwiedzajmy Afrykę. Ja wrócę tam na pewno…


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski