Studium zagospodarowania Lublina. Jest decyzja wojewody w sprawie uchwały. Co z zabudową górek czechowskich?

„Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Lublina” to dokument wzbudzający olbrzymie emocje. Głównie ze sprawą zapisów dotyczących przyszłości górek czechowskich. W poniedziałek wojewoda lubelski poinformował, że uchwała nie narusza prawa.

- Po głębokich analizach prawnych wojewoda Przemysław Czarnek odstąpił od uchylenia uchwały o studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Lublin podjętej dnia 1 lipca na sesji nadzwyczajnej – poinformował na twitterze Marek Wieczerzak, rzecznik wojewody lubelskiego. I dodał: - Zgodnie z opiniami wszystkich prawników LUW Lublin nie było wyraźnych i wystarczających podstaw prawnych do tego, żeby tę uchwałę zanegować, także w zakresie zagospodarowania przestrzennego górek czechowskich.

Sam wojewoda skomentował jednocześnie okoliczności przyjęcia uchwały. I tu nie pozostawił suchej nitki na prezydencie Lublina. - Procedura odbyła się w sposób skandaliczny: w niedzielę, podczas uroczystości rocznicowych Unii Lubelskiej, w nocy – wyliczał Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski. I puentował: - To okoliczności, które kompromitują prezydenta miasta, ale nie mogą pełnić roli przesłanki, która by decydowała o tym czy uchwała jest zgodna z prawem czy nie.

Decyzja urzędu nie zamyka jednak sprawy. Dlaczego? - Szanując jednocześnie wszystkie skargi mieszkańców na postępowanie prezydenta K. Żuka i Rady Miasta Lublin, które wpłynęły, wojewoda Przemysław Czarnek sporządzi skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, szczególnie w zakresie Górek Czechowskich, pozostawiając tę decyzję sądowi – uzupełniał Wieczerzak.

Uchwala została przyjęta na nadzwyczajnej sesji, która zaczęła się 30 czerwca (w niedzielę). Dyskusji radnych towarzyszył protest mieszkańców sprzeciwiających się głównie dopuszczonej przez studium zabudowie bloków na części górek czechowskich. Głosowanie odbyło się ok. godz. 4 rano.

- Studium rozwiązuje wiele problemów naszego miasta – podkreślał Krzysztof Żuk, prezydenta Lublina. I wyliczał, że chodzi m.in. o ochronę i poszerzenie powierzchni ogródków działkowych (83 hektarów w Abramowicach, 20 ha na północ od ul. Wojtasa), wskazanie nowych obszarów pod budownictwo mieszkaniowe np. przy ul. Choiny, w Zemborzycach, Głuski czy Szerokim.

Zapisy, które wzbudzają protesty dotyczą dawnego poligonu na Czechowie. Ratusz dopuścił zabudowę trzech wysoczyzn (dwóch od strony ul. Poligonowej i jeden od strony Koncertowej) blokami. Łącznie chodzi o ok. 25 hektarów terenu. W zamian właściciel poligonu m.in. sprzeda miastu za 1 zł (netto) ponad 75 hektarów górek z urządzonym parkiem naturalistycznym na co deweloper przeznaczy 10 mln zł.

- Studium dotyczy całego miasta a nie tylko górek czechowskich, które zajmują jeden procent Lublina – mówił Żuk.