WALDEMAR LESZCZ

Waldemar Leszcz w przeszłości piastował funkcję prezesa Motoru Lublin. Po ponad dwóch latach od zakończenia pracy w klubie, powrócił do niego w roli jednego ze sponsorów.

- Chcemy zbudować taką drużynę, która już wiosną będzie cieszyć kibiców swoją grą. Realnym celem postawionym przed drużyną jest zdobycie Pucharu Polski na szczeblu Wojewódzkiego Związku Piłki Nożnej - mówi Leszek Bartnicki, nowy prezes trzecioligowego Motoru Lublin.

Potwierdzają się nasze informacje sprzed kilku dni, gdy jako pierwsi poinformowaliśmy, że w trzecioligowym Motorze Lublin dojdzie do zmiany na stanowisku prezesa i trenera klubu. Już wiadomo, że dzisiaj obowiązki sternika żółto-biało-niebieskich przestał pełnić Waldemar Leszcz.

Prawdopodobnie w tym tygodniu w Motorze Lublin zapadną pierwsze decyzje personalne. Czas ucieka, a w trzecioligowcu trwa impas. Wciąż nie wiadomo, czy dojdzie do zmiany na stanowisku prezesa i trenera żółto-biało-niebieskich i czy zespół jeszcze w tym sezonie postara się powalczyć o awans do wyższej klasy rozgrywkowej (do liderującego KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski traci 13 punktów).

W Motorze Lublin szykuje się kolejna rewolucja kadrowa. I dotyczyć ma nie tylko piłkarzy, ale również sztabu trenerskiego oraz prezesa!

- Motor jest odpowiednikiem Legii Warszawa. Analogia jest bardzo bliska i nieważne, na którym poziomie rozgrywkowym gramy. Zapotrzebowanie społeczne jest ogromne - mówi Waldemar Leszcz. Prezes Motoru przyznaje, że błędem okazał się kontrakt ze Słowakiem Ivanem Pechą.

Zaskakujące zakończenie miała wtorkowa komisja sportu, na której przez blisko cztery godziny dyskutowano o sytuacji finansowo-organizacyjnej Motoru Lublin. Radni PiS i PO nie tylko zgodzili dokapitalizować spółkę kwotą 600 tys., o co na ostatniej sesji rady miasta zabiegał prezydent Krzysztof Żuk, ale nieco „na siłę” postanowili uszczęśliwić klub i już w tym roku całkowicie go oddłużyć.

Zarząd Motoru Lublin wyciągnął konsekwencje wobec piłkarzy za słabe wyniki w trzeciej lidze. Prezes klubu, Waldemar Leszcz, jest do dyspozycji Rady Nadzorczej, ale do dymisji się nie podaje.

- Motor nadal jest w centrum uwagi władz miasta – zapewnia prezydent Lublina Krzysztof Żuk, odnosząc się w ten sposób do sprzeciwu radnych, głównie Prawa i Sprawiedliwości, którzy w czwartek odmówili dokapitalizowania spółki kwotą 400 tys. zł.

Mimo niezrealizowania celu, jakim był w sezonie 2015/16 awans do drugiej ligi, nie dojdzie do zmian w Motorze Lublin. Prezesem klubu nadal będzie Waldemar Leszcz, a zespół w nowej trzeciej lidze poprowadzi dotychczasowy sztab szkoleniowy.

Trener Motoru Lublin Tomasz Złomańczuk oraz prezes klubu Waldemar Leszcz przygotują sprawozdanie ze swojej pracy i oddadzą się do dyspozycji rady nadzorczej. Ocenie poddani będą również piłkarze. Do końca czerwca powinniśmy poznać pierwsze decyzje odnośnie przyszłości klubu i ligowej drużyny.

Motor Lublin wydał oficjalne oświadczenie na temat sobotniej awantury pod Radomiem z udziałem pseudokibiców żółto-biało-niebieskich. Klub odcina się i potępia zachowanie swoich fanów.

Prezes Motoru Lublin, Waldemar Leszcz, złożył już wniosek o licencję na grę w drugiej lidze. Tymczasem piłkarze stracili w niedzielę punkty w Radzyniu Podlaskim i na trzy kolejki przed końcem rozgrywek mają tylko trzy punkty przewagi nad Stalą Rzeszów.

25-letni Paweł Socha został nowym bramkarzem lidera trzeciej ligi Motoru. Do lubelskiego klubu został wypożyczony z ekstraligowego Górnika Łęczna, gdzie miał szans na grę w podstawowym składzie i to już od dłuższego czasu.

Piotr Karwan i Rafał Król, zawodnicy trzecioligowego Motoru Lublin zostali odsunięci od treningów z drużyną seniorów. Wszystko z powodu niesportowego trybu życia. – Potwierdzam tą informację – mówi Waldemar Leszcz, prezes żółto-biało-niebieskich.

Bardzo ciekawie zapowiadają się trzecioligowe derby Lublina, w których zajmujący pierwsze miejsce w tabeli Motor podejmie wicelidera Lubliniankę. Pierwotnie spotkanie dwóch lubelskich zespołów w ramach 10. kolejki miało się odbyć w sobotę 19 września. Dzisiaj podjęto decyzję, że derby odbędą się dzień wcześniej, czyli w piątek 18 września o godz. 18.

Perła Browary Lubelskie S.A. podpisała dzisiaj nową umowę sponsorską z trzecioligowym Motorem Lublin. Sezon 2015/2016 będzie kolejnym, w którym Perła wesprze lubelski klub piłki nożnej.

12 sierpnia, w ramach 1/16 Pucharu Polski, Górnik Łęczna zmierzy się z Legią Warszawa. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że działacze klubu z Łęcznej, w porozumieniu z MOSiR Bystrzyca, chcą rozegrać to spotkanie na Arenie Lublin.

Działacze Motoru Lublin nie tylko podpisują kontrakty z nowymi zawodnikami, ale przedłużają też umowy z ważnymi ogniwami zespołu z poprzedniego sezonu. We wtorek, okazało się, że w dalszym ciągu piłkarzem żółto-biało-niebieskich przez przynajmniej kolejnych 12 miesięcy będzie Paweł Myśliwiecki.

Po zakontraktowaniu bramkarza Krzysztofa Żukowskiego (ostatnio trzecioligowe Karpaty Krosno) i pomocnika Tomasza Tymosiaka (ostatnio grał w trzecioligowych Orlętach Radzyń Podlaski, gdzie był wypożyczony z Górnika Łęczna), działacze trzecioligowego Motoru podpisali umowy z kolejnymi nowymi zawodnikami. W ekipie żółto-biało-niebieskich występować będą obrońca Artur Gieraga (ostatnio występował w spadkowiczu z pierwszej ligi GKS Tychy), mogący występować w obronie lub w pomocy Maciej Prusinowski (ostatnio trzecioligowa Lechia Tomaszów Mazowiecki) oraz Maciej Wojczuk (Legia II Warszawa).

22 zawodników pojawiło się na pierwszym, poniedziałkowym treningu Motoru Lublin. Dominik Nowak, szkoleniowiec trzecioligowca sprawdza czterech nowych piłkarzy, ale klub nie chce ujawnić ich nazwisk. Z zespołem pożegna się także kilku zawodników.

Waldemar Leszcz, od kilku miesięcy nowy prezes Motoru Lublin, stara się zbudować klub na zdrowych fundamentach. Niestety, demony przeszłości powracają. Od 1 lipca piłkarze spadkowicza z drugiej ligi nie mogą trenować na stadionie miejskim przy Alejach Zygmuntowskich oraz korzystać z szatni, czy odnowy biologicznej w budynku MOSiR.