Dodam tylko, że często partnerami w niedoli osób niepełnosprawnych są łagodne labradory czy przyjazne psy rasy golden retriever. Nie dość, że niewidomi muszą borykać się z niepełnosprawnością, że trudniej im w życiu niż osobom w pełni sprawnym, to muszą jeszcze stawiać czoło dyskryminacji i bezduszności, bo jak inaczej określić zachowanie przewoźnika, któremu regulamin przysłonił zdrowy rozsądek?
Jako wykładowca pracowałam z niewidomymi studentami. Wiedziałam, że jest im trudniej choćby dlatego, że nie wszystkie materiały przydatne do egzaminów były „w brajlu”, ale nigdy nie prosili o taryfę ulgową. Kobieta, która chciała wrócić busem do domu, także nie prosiła o nadzwyczajne traktowanie, a jedynie o ludzką życzliwość i zrozumienie. Przykre, że nawet tego nie otrzymała.
Czytaj także:
Nie wpuścił niewidomej do busa, usłyszał wyrok
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?