Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kolejce do przyszłości

Jan Pleszczyński
Jan Pleszczyński: W kolejce do przyszłości
Jan Pleszczyński: W kolejce do przyszłości Archiwum
Każdy przeciętnie, a nawet mniej niż przeciętnie uzdolniony młody człowiek może dzisiaj bez problemu ukończyć prawie dowolny kierunek studiów. Dawno minęły czasy, gdy ktoś, kto w liceum miał kłopoty z całkami raczej nie podejmował studiów na politechnice, matematyce albo fizyce. Jeszcze kilka lat temu krążyły legendy - choć wcale nie jestem pewien, czy to tylko legendy - że niektórzy studenci pierwszych lat kierunków technicznych nie potrafią sprowadzić ułamków do wspólnego mianownika. Teraz to już chyba niemożliwe, bo matura z matematyki znowu jest na szczęście obowiązkowa.

Dziś każdy kandydat na studia jest na wagę złota. Oczywiście, nie wszyscy dostaną się na uczelnie uznawane za najlepsze, ale miejsce zawsze się znajdzie, jak nie tu, to gdzie indziej. I każdy, kto zechce, studia skończy. Naprawdę trzeba się bardzo postarać, by z jakichkolwiek studiów wylecieć. Takie czasy - może lepsze, może gorsze, sam nie wiem.

Trwa właśnie rekrutacja, ale dopiero we wrześniu się okaże, jakie kierunki studiów są w tym roku najbardziej atrakcyjne. Kandydaci składają dokumenty na kilka, na różnych uczelniach i w różnych miastach. Mnie ciekawi, czy młodzi ludzie wybiorą te, po których będą mieli - ponoć - dobrą pracę. Piszę ponoć, bo doskonale pamiętam mody sprzed kilkunastu lat. Wtedy też się wydawało się, że dyplom ukończenia niektórych kierunków gwarantuje świetlaną przyszłość zawodową.

Nie, nie mam intencji podważania opinii ekspertów, którzy mówią, jakie kierunki są przyszłościowe. Skoro są ekspertami, to pewnie mają rację, choć tak naprawdę to się okaże dopiero za kilka, kilkanaście lat. Jednak zawsze coś się we mnie burzy, gdy słyszę, a ciągle gdzieś to słyszę, że niektóre kierunki są bez sensu, bo dają marne perspektywy na pracę w wyuczonym zawodzie. Tak, jakby ludzie byli maszynami - do robienia karier i pieniędzy. Wiem, że myślę niepraktycznie i niemodnie, ale zawsze uważałem i nadal uważam, że powinno się studiować to, co nas interesuje, a nie to, co - teoretycznie - da nam lepsze szanse na ustawienie się w życiu.

Być może gdybym kiedyś wybrał inny kierunek studiów, a potem konsekwentnie postawił na karierę, miałbym dzisiaj więcej pieniędzy i stał znacznie wyżej w tzw. hierarchii społecznej. Być może. Ale na pewno miałbym znacznie mniej ciekawe życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski