Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyzwolenie czy zniewolenie?

Wojciech Andrusiewicz
Wojciech Andrusiewicz.
Wojciech Andrusiewicz. archiwum
Czy II wojna światowa, jak chcą niektórzy, zakończyła się wyzwoleniem Polski, czy też kolejnym jej zniewoleniem? Oczywiście, ci którzy bezpośrednio współpracowali z Sowietami, zostali wyzwoleni, reszta przyjęła na swoje barki kolejne zniewolenie.

Kiedy parę dni temu wysłuchałem w jednej ze stacji telewizyjnych tyrady lewicowego polityka o niezaprzeczalności wyzwolenia Polski przez Armię Czerwoną w 1945 roku, to zacząłem się zastanawiać, czy mam wspólną historię z tymże politykiem.

"Zbawienie", które nadeszło do naszego kraju ze wschodu, oznaczało mordy, więzienia i zabór mienia. Czy aby na pewno tak postępuje wyzwoliciel? Może wskazany polityk czyta inną literaturę niż ogół społeczeństwa, może został inaczej wychowany, ale chyba morderstwa i kradzieże odbiera tak samo jak reszta.

Owszem, po tym naszym "czerwonym wyzwoleniu" frontowe walki ustały. Nie ustała jednak walka czerwonoarmistów oraz Smierszu z żołnierzami Armii Krajowej. Łapanki niemieckie zastąpiły aresztowania radzieckie. Ciekawym aspektem naszego wyzwolenia jest również to, że wyzwalał nas agresor z 1939 r. Przypomnę bowiem, że dla Polski II wojna światowa nie wiązała się jedynie z napaścią Niemiec, ale i ZSRR.

Armia Czerwona w 1945 r. stała się dla nas kolejnym zaborcą, co niestety ustalono finalnie podczas konferencji w Jałcie. Związek Radziecki miał zbyt dużo argumentów w garści, żeby alianci mogli oponować przeciw włączeniu Polski do radzieckiej strefy wpływów. To jednak, że w naszej sprawie dogadali się alianci, nie oznacza, że ustalono nasze wyzwolenie. Przystano jedynie na kolejne nasze zniewolenie, sądząc, że będzie ono dla nas łatwiejsze do zniesienia.

Dlatego nazywanie dziś wejścia Armii Czerwonej do Polski wyzwoleniem jest kalaniem pamięci tych Polaków, którzy z rąk naszych wyzwolicieli zginęli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski