Gdy tym przedmiotem jest miasto, jego nieco skryte zakamarki, budynki i budowle, albo przestrzeń wokół niego - pola, lasy, kępy drzew, jeziora, drogi, to perspektywa patrzenia z góry staje się bardzo atrakcyjna. Nie za wysoko, tylko tak jak widzą to ptaki.
Nowe technologie dają też nowe możliwości. Nie każdy z nas mógł sobie pozwolić na przelot lotnią lub awionetką nad miastem, ale już zdjęcia wykonywane z dronów stają się powszechnie dostępne. Wystarczy tylko wejść na strony Kuriera i znajdziemy tu mnóstwo, zwłaszcza drogowych i inwestycyjnych informacji opatrzonych seriami zdjęć wykonanych właśnie z tej perspektywy. Widać na nich zdecydowanie więcej niż moglibyśmy dostrzec z perspektywy ziemi.
Z góry widać więcej to też myśl przewodnia tegorocznego, szczególnego wydawnictwa, jakim jest kalendarz promujący Lubelszczyznę, wydawany już od 13 lat przez dwie lubelskie firmy: Intrograf Lublin i Venę-Art. Piszę o tym, trochę z prywaty, gdyż Intrografem mam przyjemność zarządzać. Jestem dumny zarówno z osiągnięć firmy jak i Lublina, jakie w tym czasie miały miejsce. A kalendarz i powiązana z nim idea Bene Meritus Terrae Lublinensi ściśle w ten proces zmian i ich doceniania się wpisuje. Co dla mnie ważne, jak piszemy to w opisie inspiracji, które towarzyszyły nam przy powstawaniu kalendarza: perspektywa lotu ptaka pozwala znaleźć się poza podziałami, spojrzeć na wszystko z dystansu i dostrzec pełen obraz. W dzisiejszych czasach warto to czasami zrobić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?