Niezwykłe złudzenia i szaleństwa tłumów

Lata 1719-1720 to czas wielkich spekulacji na akcjach Kompanii Missisipi w Paryżu. Tysiące ludzi owładniętych rządzą szybkiego zysku, inwestuje wszystkie posiadane przez siebie pieniądze, jeszcze się zapożycza, w papiery wartościowe spółki, która swoje interesy prowadzi właściwie tylko na papierze.

Ten sam okres w Londynie. Hossa i potężne wzrosty notowań spółek, rozpoczęta nadzieją eksploatacji bogactw Nowego Świata. Szczyt popularności Kompani Mórz Południowych, ale także takich spółek jak: "Kompania do prowadzenia przynoszącego niezwykłe korzyści przedsięwzięcia, o którym nikomu nic nie będzie wiadomo".

Rok 1636 - szczyt hossy tulipanowej w Holandii. Cebulki niektórych kwiatów osiągają ceny równe wartości domu. Rozwija się nie tylko handel samymi produktami, ale także obietnicą ich otrzymani w przyszłości, a więc kontraktami terminowymi.

Jak skończyły się te historie? Nietrudno przewidzieć. Nagłe załamania rynku, potężne spadki notowań, panika, próba sprzedaży posiadanych papierów wartościowych za wszelką cenę. Wiele osób traci mienie całego życia, czasami kilku pokoleń, niektórzy odbierają sobie życie. Wydaje się, że wyprzedaży nie będzie końca...

Mijają lata, a ludzie ponownie zapominają o zdrowym rozsądku i znów zaślepieni chęcią zysku i szaleństwem tłumu albo zawzięcie kupują, albo panicznie sprzedają.

Rynek finansowy jest od czasu do czasu targany takimi zachowaniami. Rządzi nim nasza ludzka, trudna do ogarnięcia psychika. Od setek lat nic pod tym względem się nie zmienia.

Obecne spadki na rynkach finansowych są także efektem powszechnej paniki, a to powoduje, że trudno jest cokolwiek przewidzieć i powiedzieć kiedy to się skończy. Jaka jest możliwa cena franka szwajcarskiego? Jak głęboki będzie spadek cen akcji na giełdzie? Każda odpowiedź może być prawdziwa. Jedno jest pewne, to nie pierwsza i nie ostatnia taka historia.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!