MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od 1 czerwca państwo dofinansowuje do in vitro. Zainteresowanie w woj. lubelskim jest duże

Anna Chlebus
Anna Chlebus
Krzysztof Szymczak / archiwum
Wraz z początkiem czerwca rozpoczął się także państwowy program refundacji in vitro, na który przeznaczono 2,5 mld zł do końca 2028 r. Z finansowania mogą skorzystać pary, które mają potwierdzoną dokumentacją medyczną niepłodność lub co najmniej przez rok przechodziły nieskuteczne leczenie.

Jak donosi PAP, program ten obejmuje sfinansowanie sześciu procedur wspomaganego rozrodu - w tym do czterech cykli zapłodnienia własnymi komórkami rozrodczymi lub dawstwem nasienia, do dwóch cykli zapłodnienia z oocytami od dawczyń - z możliwością zapłodnienia sześciu komórek rozrodczych w ramach jednego cyklu i do sześciu cykli z dawstwem nasienia.

Kto może skorzystać z dofinansowania do in vitro?

Kryterium kwalifikacji do programu to wiek kobiety - do 42. roku życia dla kobiet korzystających z własnych komórek jajowych lub dawstwa nasienia i do 45. roku życia dla kobiet korzystających z dawstwa oocytów lub zarodka. Limit wieku dla mężczyzn zaś to 55. rok życia. Wsparcie otrzymają też pacjenci przed lub w trakcie leczenia onkologicznego.

Gdzie można się zgłosić?

Ministerstwo Zdrowia wybrało 58 ośrodków, do których mogą zgłaszać się pacjenci. Jedną z nich jest Klinika Leczenia Niepłodności, Ginekologii i Położnictwa „Bocian”, której lubelska filia mieści się przy ulicy Relaksowej.

- Zainteresowanie rządowym programem refundacji jest duże. Zgłaszają się do niego zarówno nowi pacjenci, jak również te pary, które wcześniej realizowały u nas procedury zapłodnienia pozaustrojowego - mówi dr n. med. Grzegorz Mrugacz, dyrektor medyczny klinik.

W Lublinie pacjenci są zapisywani telefonicznie tak, by jak najszybciej mogły się one odbyć.

- Wiemy, jak czas ważny jest osób zmagających się z niepłodnością. Pierwsze pary już zostały zakwalifikowane do rządowego programu i rozpoczęły przygotowania do procedury in vitro, kolejne czekają na wizyty - dodaje dr Mrugacz.

W ramach nowego programu finansowaniu podlega cała procedura in vitro m.in. kwalifikacja par, niezbędne etapy zapłodnienia pozaustrojowego, jak również kriokonserwacja i przechowywanie zarodków.

- To oznacza, że zakwalifikowani do programu pacjenci nie płacą za in vitro. Nowy program sprawia, że leczenie za pomocą zapłodnienia pozaustrojowego staje się zdecydowanie bardziej dostępne dla pacjentów, także dla tych z mniejszych miejscowości, którzy nie mieli chociażby możliwości skorzystania z samorządowych programów dofinansowania do in vitro. Wiele par, mimo wskazań medycznych, nie mogło sobie pozwolić na in vitro właśnie z przyczyn finansowych, teraz tej bariery nie ma.

Ile kosztuje zabieg in vitro?

Jak wyglądały te koszta bez państwowego dofinansowania?

- Całkowity koszt zależy od sytuacji klinicznej pacjentów i od tego, jakie zastosowane zostaną procedury oraz leki. Inaczej wygląda to cenowo, gdy przykładowo porównuje się procedury z dawstwem komórek jajowych do samego kriotransferu zarodków - tłumaczy dr Mrugacz. - Koszt programu zapłodnienia pozaustrojowego z własnymi komórkami rozrodczymi, wykonywanego prywatnie, do którego zaliczamy wizyty, badania, monitoring stymulacji, punkcję jajników, procedury embriologiczne, transfer zarodka, wynosi w Klinice Bocian w Lublinie około 13 -15 tys. zł.

Miejski program na razie bez zmian

Co w takim razie z miejskim programem dofinansowania do procedur in vitro? Dotychczas zgłosiło się do niego 99 par, spośród których kwalifikację pozytywnie przeszło 85. Do tej pory zrealizowano 70 procedur zapłodnienia pozaustrojowego.

- W ramach programu udało się zajść w ciążę 30 parom. Do dziś urodziło się trzech chłopców - informuje Anna Czerwonka z biura prasowego ratusza. - Aktualnie miasto analizuje założenia obu programów - miejskiego i rządowego, w celu oceny zasadności dalszego realizowania programu lubelskiego. Decyzje w tym zakresie jeszcze nie zapadły. Obecna edycja programu trwa do 2025 roku.

Niepłodność jest klasyfikowana przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) jako choroba cywilizacyjna, którą dotkniętych może być na stałe lub okresowo co najmniej kilkadziesiąt milionów par na świecie. Szacuje się, że w Polsce może dotyczyć ok. trzech mln osób. Problem niepłodności dotyka 15-20 proc. par w wieku prokreacyjnym. Z tego ok. 35-40 tys. wymaga rocznie leczenia zaawansowanymi technikami wspomaganego rozrodu. Wprowadzenie refundacji in vitro było jedną z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. W 2022 r. przyłączyła się ona do obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej "Tak dla in vitro". Pomimo obiekcji Konferencji Episkopatu prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, uzasadniając to "wyzwaniami demograficznymi" Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski