Aktualizacja
Dwoje posłów Nowoczesnej domaga się od premiera dymisji wojewody lubelskiego, Przemysława Czarnka. Monika Rosa i Adam Szłapka już wysłali odpowiedni wniosek, a powodem odwołania ma być umieszczone w internecie nagranie, w którym wojewoda krytykuje Marsz Równości. Mówi m.in. że to obrzydliwe a marsz promuje „zboczenia, dewiacje, wynaturzenia”.
Monika Rosa w radiu TOK FM tłumaczy, że nikt nie może być poniżany ze względu na tożsamość płciową albo orientację seksualną. A już na pewno nie może tego robić przedstawiciel rządu.
***
Nie milknie medialna burza wokół zaplanowanego na 13 października pierwszego Marszu Równości w Lublinie. Na słowa Przemysława Czarnka, wojewody lubelskiego w sprawie tego wydarzenia zareagował Rzecznik Praw Obywatelskich.
Przypomnijmy, że w nagraniu zamieszczonym na YouTube wojewoda wyraził przeciw wobec organizacji wydarzenia. Apelował m.in.: "nie promujmy zboczeń, dewiacji, wynaturzeń".
WIĘCEJ: Wojewoda o Marszu Równości: „Obrzydliwe". To promowanie „zboczeń, dewiacji, wynaturzeń”
"Jako Rzecznik Praw Obywatelskich – organ stojący na straży przestrzegania zasady równego traktowania, a także wszelkich praw człowieka, które swe źródło mają w godności ludzkiej – nie mogłem pozostać obojętny wobec przytoczonych, publicznie prezentowanych twierdzeń przez Pana Wojewodę – osobę pełniącą wysoką funkcję publiczną" - tłumaczy Adam Bodnar.
Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że "organizacja Marszu Równości w Lublinie stanowi realizację gwarantowanej art. 57 Konstytucji RP wolności organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich, a także art. 54 Konstytucji RP wolności wyrażania poglądów i wolności wyrażania opinii, o której mowa także w art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności".
RPO o słowach wojewody lubelskiego (TREŚĆ PISMA)
Rzecznik w piśmie skierowanym do wojewody skrytykował język, którym posługuje się urzędnik. Zasugerował też, że Przemysław Czarnek postępuje nieodpowiedzialnie. - Określenie mającego się odbyć zgromadzenia jako „obrzydliwe”, a rodzin tworzonych przez osoby tej samej płci „zboczeniami”, „dewiacjami” i „wynaturzeniami”, może wskazywać na brak wiedzy, odwoływanie się wyłącznie do utrwalonych stereotypów, a także brak odpowiedzialności społecznej. Wypowiedź Pana Wojewody może stanowić przejaw mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną wobec uczestników tego wydarzenia - czytamy w piśmie Adama Bodnara.
CZYTAJ TEŻ: Marsz Równości w Lublinie. Ksiądz o "tęczowym zepsuciu" i "sodomitach wylegających na ulice"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?