Tu park, tam parking. I recepta na konflikt gotowa

– Zwracam się do pana prezydenta o podjęcie działań, które umożliwiłyby zachowanie tego terenu bez powstania tam parkingów, garaży czy budynku usługowego – pisze w interpelacji do Krzysztofa Żuka, prezydenta Lubina radny PiS Radosław Skrzetuski.

„Ten teren” to parcele przy ul. Wyżynnej, w bezpośrednim sąsiedztwie parku im. Jana Pawła II na Czubach. Ma tam stanąć czterokondygnacyjny parking i trzypiętrowy obiekt usługowy. Pozwolenie na budowę wydał jeszcze w 2020 r. lubelski ratusz. Inwestor - Global Rent – ogrodził teren kilka miesięcy temu. Przeciwko budowie zaprotestowali wówczas m.in. mieszkańcy dzielnicowi radni.

– Jednym z działań, które mogłyby ochronić ten teren, może być propozycja zamiany gruntów np. na teren należący do miasta Lublin, na których jeszcze do niedawna był parking strzeżony przy ul. Bursztynowej – „podpowiada” rozwiązanie konfliktu Skrzetuski.

– To dobry pomysł – przyznaje Krzysztof Wiśniewski, przewodniczący zarządu dzielnicy Czuby Południowe. I przypomina, że rada dzielnicy przedstawiła ratuszowi podobne rozwiązanie. Chodziło jednak o działkę znajdującą się bliżej ul. Wyżynnej.

Ratusz tłumaczy, że zgodę na budowę musiał wydać.

– Wydane w 2020 r. pozwolenie na budowę dotyczy bezpośrednio przyległego prywatnego terenu, który jako własność prywatna nigdy nie wchodził w obszar parku. Miasto nie miało żadnych podstaw prawnych do odmowy wydania pozwolenia na budowę dla tej inwestycji – przekonuje Joanna Stryczewska z biura prasowego ratusza.

Miasto wskazuje, że planowane do budowy obiekty dopuszcza w tym miejscu plan zagospodarowania przestrzennego terenu, który został uchwalony w 2002 r.

Do Wydz. Architektury i Budownictwa UM Lublin wpłynęły dwa wnioski o wznowienie postępowania w sprawie udzielenia pozwolenia na budowę.

- Jeden z nich złożyła spółdzielnia zarządzająca blokami mieszkalnymi w pobliżu planowanej inwestycji. To postępowanie zostało zawieszone do czasu zakończenia analiz prowadzonych przez służby wojewody – przypomina Stryczewska.

Drugi wniosek złożyła Fundacja Wolności. Ratusz odmówił w tym wypadku wszczęcia postępowania, tłumacząc że fundacja nie jest stroną w tej sprawie.

– Trudno powiedzieć co dalej. Może służby wojewody, które analizują sprawę rzucą na nią nowe światło – mówi Wiśniewski. I dodaje: – Na szczęście inwestor nie spieszy się z rozpoczęciem prac. Smuci jednak, że teren jest ogrodzony płotem, co mocno komplikuje życie codzienne mieszkańcom, bo przerwane są m.in. trakty komunikacyjne.