Pozew o rozwiązania umowy użytkowania wieczystego działki u zbiegu ulic Lubartowskiej, Bajkowskiego i Świętoduskiej wpłynął do Sądu Okręgowego w Lublinie w styczniu. Sąd zakazał spółce Arkady sprzedaży praw do użytkowanie wieczystego działki, zakazał wykonywania tam jakichkolwiek prac i wpisanie roszczenia urzędu o rozwiązanie umowy w księgach wieczystych. Ze stanowiskiem ratusza nie zgadza się firma.
- W opinii spółki zarówno roszczenia, jak i wniosek miasta o rozwiązanie umowy o użytkowanie wieczyste są bezzasadne ponieważ opóźnienia powstały z przyczyn niezależnych od firmy Arkady – mówi Marek Woliński ze spółki Arkady.
We wrześniu odbyła się rozprawa, podczas której w obecności stron zostały odczytane pozwy oraz złożono wnioski w zakresie zgłaszanych świadków.
- Gmina Lublin podtrzymała pozew. Sąd wyznaczył termin kolejnej, drugiej rozprawy na grudzień - mówi Monika Głazik z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.
Wcześniej, bo w marcu sąd zadecydował o nadaniu klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu z 31 grudnia 2013 r. w zakresie obowiązku zapłaty przez Arkady na rzecz miasta kary umownej w wysokości 4 mln zł.
- W sprawie kary prowadzone jest postępowanie komornicze - dodaje Monika Głazik.
Postanowienie sądu o nadanie klauzuli wykonalności trafiło do spółki na przełomie maja i czerwca.
- Wówczas spółka Arkady wystąpiła z pozwem przeciwegzekucyjnym, a sąd - postanowieniem z początku października 2019 r. ten pozew oddalił. W związku z tym spółka w połowie października złożyła zażalenie na postanowienie sądu - wyjaśnia Marek Woliński.
Zamiast Alchemii jest blaszany płot
Spółka Arkady zapowiadała budowę podziemnego centrum handlowego z parkingiem w centrum miasta od 2009 r. Inwestycja miała zostać zrealizowana na terenie dzierżawionym od miasta znajdującym się pomiędzy Lubartowską, Bajkowskiego i Świętoduską.
Alchemia miała zostać połączona podziemnym przejściem z kompleksem handlowym na Starym Mieście. Później spółka wycofała się z tych planów.
Później także w części śródmiejskiej firma zdecydowała się zmniejszyć planowaną inwestycję. Na końcu stanęło na parkingu na 315 aut. Lecz i z tych zapowiedzi spółka się nie wywiązała do końca 2018 r. Do tego czasu inwestycja miała być gotowa w stanie surowym zamkniętym a w rzeczywistości jedyne co powstało na działce to blaszany płot. Dlatego miasto zdecydowało się rozwiązać umowę ze spółką Arkady.
Częściową odpowiedzialności za opóźnienia firma obarcza m.in. urzędników Zarządu Dróg i Mostów, którzy mieli wykazać się opieszałością przy uzgadnianiu układu komunikacyjnego na czas budowy i późniejszego funkcjonowania kompleksu. Wbicie pierwszej łopaty miało też zablokować odwlekanie przez ratusz zgody na dysponowanie działką ze stacją trafo, która znajduje się w centrum placu otoczonego ulicami Lubartowską, Bajkowskiego i Świętoduską.
- Tych zwierząt już nie spotkasz. Wyginęły za twojego życia
- Tysiące zniczy na najstarszej nekropolii. Niesamowity widok!
- Linia 44 w Lublinie skróciła trasę. Po warzywa nie dojedziesz
- Kibice na meczu Chełmianka - Lechia. Zobacz zdjęcia
- Jeszcze poczekamy na most na Pawiej. Roboty mają poślizg
- Zielony rynek powstaje tuż przy granicy Lublina
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?