Oczy zamknięte na teatr
Zamknęły się już oczy widzów za dyrektorem artystycznym Teatru im. J. Osterwy. Nie to, żebym odczuwał żal, bo, niestety, za czasów Krzysztofa Babickiego...
Statystyczny radny
Wielki rwetes podniósł się w Lublinie. W mieście, które słynie z dobrej jakości wody, zwolniono z pracy byłego już szefa wodociągów. Jak mniemam, teraz cze-ka...
Co się w tym radio dzieje?
Czy to, że szefem banku centralnego został instruktor karate uważa Pan za dobry ruch? Jako były dźwigowy uważam, że dobry! Ta wymiana zdań ze skeczu Kabaretu...
Rachunek za stracony czas
Już prawie udało mi się zapomnieć o minionej kadencji samorządu. Jednak stracony czas ma to do siebie, że przypomina o sobie nawet po latach. W przypadku...
Są w życiu takie chwile
Przychodzą w życiu takie chwile, gdy głupota i arogancja polityków cię nie drażnią, gdy kolejny przegrany mecz polskiej drużyny nie jest w stanie cię poirytować...
Prawda historii
Niestety, w ostatnich dniach historia ponownie dała nam się we znaki. Ponownie przytłoczyła nas swoim ogromem. Tym razem jednak nie chodzi o żadne niewyjaśnione...
(Nie)Polityka
Jak wygląda nierobienie polityki? Ano tak, że nowowybudowane drogi otwiera polityczny minister, a z partii wylatują działacze, którzy nie startowali pod logo...
Okiem seksisty
To już kres demokracji! Najciekawsze, że nastał on po decyzji demokratycznie wybranych: parlamentu i prezydenta. A wszystko jak zwykle za sprawą najdroższych...
Kres zabawy
Janusz Palikot nie ma racji! Polityczny pijar nie umrze. Wszystko wskazuje natomiast na polityczną śmierć tego, który polityką się bawił.
Lublin drogi
Nie sądziłem, że doczekam kiedyś chwili gdy, żeby zakosztować jazdy po bezdrożach, nie trzeba będzie wyjeżdżać z miasta. Jednak się doczekałem. Ale już...
By życzenia nie były "pobożne"
Parafrazując hasło programowe jednej z partii politycznych powiem, że "Lublin też zasługuje na swój cud". Cudownie bowiem byłoby żyć w mieście, gdzie wszystko...
Korek w głowie
Gdy czytam relacje z debat kandydatów na prezydenta Lublina, to zdarza mi się zastanawiać, czy ja i kandydaci żyjemy na tym samym świecie. Myślę, że trochę...